Jak działa mikrofalówka?

Spis treści

Mikrofalówka to urządzenie podgrzewające potrawy przy udziale fal elektromagnetycznych. Powstała trochę przypadkiem, przy okazji badań prowadzonych dla amerykańskiej armii.
Zasady działania mikrofalówki
Mikrofalówka działa na innych zasadach niż klasyczne kuchenki czy piece. Te rozgrzewają się i podgrzewają powietrze, mikrofalówka zaś sama się nie podgrzewa. Urządzenie to działa, emitując fale elektromagnetyczne zaliczane do radiowych. Jej „duszą” jest magnetron, specjalna lampa radiowa emitująca mikrofale, gdy przechodzi przez nie prąd. Jego uzupełnieniem jest falowód, dzięki któremu fale te zmierzają w określonym kierunku (obrotowy talerz w jej wnętrzu „tylko” pomaga, w rzeczywistości mikrofalówka działałaby i bez niego, choć mniej efektywnie). Ważne są drzwiczki, a w zasadzie to, co je powleka – drobniutka metalowa siateczka (oczka są mniejsze od fali), dzięki której fale pozostają niejako zamknięte wewnątrz mikrofalówki. Fale emitowane przez magnetron wnikają w jedzenie w mikrofalówce, a tam sprawiają, że jego cząstki zaczynają drgać. Ruch taki ma charakter rotacyjny, jest niezwykle gwałtowny i szybki, co przekłada się na powstawanie ciepła – inaczej można powiedzieć, że cząsteczki cukrów, tłuszczów, a przede wszystkim wody zaczynają się ścierać, tarcie zaś jak wiadomo, podgrzewa. Energia zmienia się tutaj w ciepło. Podgrzewa się jednak tylko potrawa, wnętrze mikrofalówki pozostaje względnie zimne.
Czym są mikrofale?
Mikrofale to typ fal elektromagnetycznych uważanych za radiowe o długości od 1 mm do 30 centymetrów. Pod względem częstotliwości plasują się one między podczerwienią a falami ultrakrótkimi. Te z mikrofalówki mieszczą się niemal pośrodku tej skali, a konkretnie na 12,2 centymetrze. Wybór nie jest przypadkowy, gdyż właśnie fale radiowe o tej długości nie są w stanie „przebić się” przez odpowiednio skonstruowaną obudowę. Natomiast bez problemu wnikają w umieszczoną wewnątrz potrawę, w zależności od jej konsystencji,a zwłaszcza od rozmieszczenia w niej cząstek wody, na głębokość od około 1,5 do kilku centymetrów (średnia to 2-2,5 centymetra).
Krótka historia mikrofalówki
Twórcą mikrofalówki jest niejaki Percy Spencer, amerykański inżynier-samouk, który doszedł do swych odkryć po prostu przez lata praktyki i przechodzenie kolejnych stanowisk w branży, wykształcenia bowiem nie posiadał. W czasie wojny trafił do armii, gdzie przydzielono go do badań nad magnetronami, z którymi wojsko wiązało duże nadzieje, miały one usprawnić działanie radarów. Do pomysłu na urządzenie podgrzewające błyskawicznie potrawy pchnął Spencera przypadek – pod wpływem fal radiowych z magnetronu roztopił mu się batonik czekoladowy. Spencer zaczął eksperymentować i odkrył, że w ten sposób można podgrzać wiele rodzajów jedzenia (kolejne z testowanych były kukurydza i jajka). Wojna w międzyczasie się skończyła, magnetrony dla użytku armii poszły w odstawkę, więc sztab nie miał nic przeciwko dalszym, cywilnym już badaniom. I tak w 1947 roku świat ujrzała pierwsza mikrofalówka, Radarange firmy Raytheon, która trafiła do jednej z bostońskich restauracji. Nie była funkcjonalna, ważyła bowiem ponad 300 kilogramów i miała rozmiar porządnej lodówki, ale działała i szybko zaczęła zdobywać popularność, to przecież idealne rozwiązanie dla osób zabieganych, a styl życia zmierzał w tym kierunku.